Jakub Kołodziej
Wiadomość o zdradzie współmałżonka jest sytuacją wyzwalającą tak silne emocje, że nasza reakcja może zaskoczyć nas samych.
Niektóre osoby na wiadomość o zdradzie partnera wpadają w totalną bezsilność i bezmyślność. Świat im się wali, przestają funkcjonować, zaniedbują swój wygląd, nie wychodzą z domu, nie wstają przez wiele dni z łóżka. Nie potrafią nic zrobić z sytuacją, w jakiej się znaleźli.
Inni wpadają w szał. Mają w sobie tyle agresji, że ich myśli skupiają się tylko na jednym – jak się zemścić. Ich umysł wypełniony jest scenariuszami zemsty i w zależności od tego, co najbardziej może zranić druga stronę, w to uderzają. Może to być bezmyślny szał, łącznie z przemocą fizyczną, ale także zimne i wyrafinowane zachowanie.
Jeszcze inni zaczynają działać bardzo spokojnie i racjonalnie albo w kierunku rozpadu związku – czyli: składają pozew o rozwód, wynajmują adwokata, zakładają swoje konto bankowe, wynoszą z domu cenniejsze rzeczy i na pozór są bardzo spokojni; albo w kierunku scalenia związku – zapewniają, że nadal chcą być w związku, że będą chcieli przebaczyć, że jakoś to wszystko z czasem się ułoży. Sprawiają wrażenie, jakby nic wielkiego się nie stało. Najbardziej chcieliby zapomnieć o zdradzie.
Etapy przeżywania zdrady
Najczęściej pierwszą reakcją po zetknięciu się z faktem zdrady współmałżonka jest szok. Ten, kto dowiedział się o zdradzie, może sprawiać wrażenie osoby, która nie wie, co się stało; czuje, jakby czas się zatrzymał, jest spowolniona w myśleniu i działaniu. Etap ten zazwyczaj mija po kilku godzinach.
Drugi etap to zaprzeczanie. Osoba zdradzona nie dopuszcza do siebie, że coś takiego stało się w jej życiu: „Niemożliwe, żeby mnie się to przytrafiło”, „To jakiś żart, trzeba to sprawdzić”, „Powiedz, że to nieprawda”.
Kolejny etap to przeżywanie. Jest to moment, w którym dociera fala potężnych emocji, najczęściej: żal, złość, lęk i poczucie winy. Żal jest związany ze stratą relacji, ale też z upokorzeniem. W zdradzie zawarty jest komunikat: „On/ona jest lepszy/a od ciebie”. Jest to uderzenie w męskość/kobiecość, w atrakcyjność seksualną. Zostaje mocno zachwiane poczucie wartości. Złość i gniew wynikają również z upokorzenia. W zdradzie jest potężna dawka agresji, nieliczenia się z godnością współmałżonka.
W fazie tej doświadcza się ogromnej chęci zemsty i jest to bardzo naturalne, choć bywa, że zemsta przerasta destrukcją samą zdradę i ruiny są o wiele większe. Po zdradzie pojawia się też silny lęk o siebie, o przyszłość swoją i dzieci; o to, co powiedzą znajomi, rodzina itp. Często osoba zdradzona doświadcza także poczucia winy, że do tego doprowadziła, zwłaszcza kiedy jest oskarżana przez sprawcę zdrady.
Wielu zdradzonych małżonków doświadcza bezradności. Nie wiedzą, co zrobić, jak się zachować. Przebaczać, ale jak; odejść, ale gdzie. Doświadczają konfliktu – z jednej strony chcą przebaczyć, z drugiej nie wyobrażają sobie tego. Czują, że to ich przerasta. Niebezpieczne jest przebaczanie na siłę, które wynika z lęku przed samotnością i z braku poczucia własnej wartości. Niebezpieczne jest również nakładanie tłumaczeń religijnych, a w konsekwencji tłumienie emocji. Nie jest to czas decyzji ani o pozostaniu, ani o odejściu. Osoby, które po zdradzie odejdą za szybko, często tego żałują i żeby siebie usprawiedliwić, ciągle podsycają w sobie agresję do partnera.
Etap przeżywania jest bardzo trudny. Wszystkie wspomniane powyżej uczucia mogą występować naprzemiennie i zmieniać się z godziny na godzinę. W tej fazie bardzo ważna jest obecność kogoś bliskiego i wsparcie poprzez samo wysłuchanie i nieocenianie. Przeżywane emocje są naturalne i mamy do nich prawo. Nie ma limitów czasowych. Każdy potrzebuje właściwego dla siebie czasu, ale warto pamiętać, że można zatrzymać się na którymś etapie, co zagraża zdrowiu zarówno fizycznemu, jak i psychicznemu. Stąd, jeżeli stan żalu lub agresji jest bardzo silny, permanentny i przedłuża się powyżej trzech miesięcy, warto zwrócić się do specjalisty, najlepiej psychoterapeuty. Terapeuta najczęściej da obiektywizację, czy wszystko przebiega w normie.
Równie niebezpieczne dla zdrowia psychicznego jest nieprzeżywanie zdrady. Jeżeli wcześniej doświadczaliśmy bliskiej relacji, taka reakcja może oznaczać zablokowanie emocji, co z kolei może się ujawnić w późniejszych objawach somatycznych lub napadach lękowych. Często w tej fazie rozmowy współmałżonków są niekonstruktywne – albo się oskarżają, albo wzajemnie lub jednostronnie upokarzają i poniżają bądź zbyt szybko próbują odbudować relację.
Kolejny etap to podjęcie decyzji, co dalej. Jeżeli para decyduje się być razem, wcale nie musi znać odpowiedzi, jak to zrobić. Obie strony bardziej powinny odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego tego chcą.
Kolejna faza to budowanie relacji. W tej fazie konieczne jest spojrzenie na zdradę jako proces. Proces zdrady jest wieloaspektowy i o wiele bardziej złożony, niż by się to mogło wydawać. Zdrada rozpoczyna się długo, długo wcześniej i wynika z bardzo wielu czynników.
Należą do nich m.in.:
• nieuporządkowane życie emocjonalne,
• trudności w doświadczaniu bliskości,
• wzorce zachowania, zaczerpnięte z rodziny pochodzenia, ale także ze środowiska, w którym się żyje,
• zaniedbania relacji, na przykład poprzez brak rozmów,
• wcześniejsze doświadczenia seksualne bez relacji bliskości,
• brak satysfakcji w życiu seksualnym,
• rozłąka,
• odreagowanie stresu wynikającego z porażek w życiu zawodowym, trudności finansowych, choroby.
Rozumienie zdrady jako procesu jest kluczowe do odbudowania związku.
Często strona zdradzona mówi, że przecież wszystko było dobrze. Jednak po bliższej analizie okazuje się, że sporo spraw było nieuporządkowanych i niewyjaśnionych. Za dużo ustępstw, kompromisów i blokowanych emocji w imię na przykład dobra dzieci bądź zakupu nowego mieszkania albo brak ciepła, troski, często zwykłej kultury. Czasami małżonkowie odkrywają, że w ogóle nie dbali o swoje małżeństwo; żyli przekonaniem, że samo się ułoży. Na tym etapie zaczynają dostrzegać, że ich związek okazał się nie tak idealny, jak myśleli; że odbudowanie zaufania to długi proces; że wartości, jakimi kierowali się w życiu, nie sprawdziły się. Zaczynają rozumieć, że relacja wymaga ciągłej pielęgnacji i są gotowi na podjęcie wysiłku, żeby nie doprowadzić do koszmaru, przez który przeszli.
Zwykle w pierwszej fazie po zdradzie bardziej cierpi ofiara zdrady, jednak w dłuższej perspektywie czasowej okazuje się, że jeszcze większe cierpienie dotyka tego, kto dopuścił się zdrady. Sprawca zdrady stopniowo uświadamia sobie, że skrzywdził nie tylko współmałżonka, ale również samego siebie oraz że uczynił coś, co w jakimś sensie jest już nieodwracalne. Zrobił coś, czego nie da się wykreślić i co w jakimś stopniu do śmierci będzie wpływało zarówno na jego sposób myślenia o sobie, jak i odnoszenia się do siebie.
Często zdarza się, że ten, kto zdradza, nie potrafi sobie przebaczyć, upokarza się, biorąc całą odpowiedzialność za zaistniałą sytuację na siebie. Taka postawa niewiele zmienia w relacji, a bardzo komplikuje możliwość odbudowania związku. W zdradzie biorą udział dwie strony – ważne jest, żeby nie traktować tego jako oskarżenia, ale jako zachętę do głębszego rozumienia siebie i partnera.
Końcowa faza to akceptacja strat i przebaczenie. Nie oznacza to zapomnienia, ale uwolnienie się od negatywnych emocji, rozpaczy czy chęci odwetu. Przebaczenie dotyczy również przebaczenia sobie. Ostateczną konsekwencją zdrady może być przemiana w kierunku pogłębienia relacji. Jest to możliwe, choć czasami zajmuje wiele lat i wymaga głębokiej przemiany serca.
Częste błędy
• Zbyt szybka decyzja o rozstaniu, podjęta pod wpływem emocji.
• Wciąganie dzieci, ujawnianie szczegółów zdrady, nastawienie przeciwko.
• Wyrafinowana zemsta, np.: „Jak on zdradził mnie, to ja zdradzę jego, żeby poczuł, jak to jest”.
• Przebaczanie na siłę, np. w imię wartości religijnych albo z lęku przed samotnością.
• Domaganie się ujawnienia szczegółów zdrady.
• Ciągłe wracanie do zdrady po podjętej decyzji o odbudowie związku.
• Ciągłe wynagradzanie osobie zdradzonej krzywdy, jaką się jej wyrządziło.
• Potraktowanie sprawcy jako osoby niedojrzałej i usprawiedliwianie jej zachowania.
• Uwaga na doradców mówiących, co ma się robić i jakie podejmować decyzje.
Co pomaga?
• Zdrowy system wartości.
• Poczucie własnej wartości i godności.
• Wsparcie osób bliskich.
• Wyrażanie emocji, płacz, złość.
• Unikanie poniżania się, np.: poprzez kontakt z osobą, z którą współmałżonek zdradził; błaganie o pozostanie itp.
Warto obejrzeć
Tym, którzy lubią oglądać filmy, polecam „Malowany welon” w reż. Johna Currana. Oprócz walorów artystycznych film bardzo trafnie ukazuje przeżycia małżonków po zdradzie i daje nadzieję, że zdrada jest do przetrwania.
Jakub Kołodziej – doktor psychologii; psycholog, psychoterapeuta. Od 1997 r. prowadzi psychoterapię małżeńską, rodzinną i indywidualną oraz szkolenia psychologiczne. Jest współzałożycielem i współprowadzącym Ośrodek Terapeutyczno-Szkoleniowy w Lublinie.
ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ W „ZBLIŻENIACH” nr 2.
Zostało jeszcze 0% artykułu
Subsktypcja Relate© pozwoli Ci przeczytać tekst do końca...
Testuj bezpłatnie Czytelnię Relate©
Przetestuj bezpłatnie subskrypcję i korzystaj z dostępu do Platformy Relate© z drugą połówką.
Testuj Czytelnię Relate©- Wystarczy, że jedna osoba z pary posiada subskrypcję.
- Możesz zrezygnować w dowolnym momencie.
- Masz już subskrypcję? Zaloguj się