3430

Wywiad z Ryszardem Makowskim

Z Ryszardem Makowskim o okresie dojrzewania, świecie nastolatków oraz relacji rodziców z dorastającymi dziećmi rozmawiają Agnieszka i Jakub Kołodziejowie.

Ryszard Makowski – pedagog, wychowawca, propagator resocjalizacji poprzez turystykę, integrację ze środowiskiem zewnętrznym oraz sztukę; wychowawca i dyrektor Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Laskowcu. Zajmował się resocjalizacją poprzez turystykę kwalifikowaną z survivalem, tzw. twardą szkołę charakteru, organizując m.in.: rajdy, spływy, wycieczki oraz szkolenia z zakresu turystyki kwalifikowanej. Organizator ogólnopolskich „Przeglądów Dorobku Artystycznego Zakładów Poprawczych i Schronisk dla Nieletnich” w Wojewódzkim Domu Kultury w Ostrołęce. Wykładowca w Kolegium Nauczycielskim w Międzylesiu. Od 2002 r. prowadzi zajęcia na Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Autor m.in. książki pt. „Za murami poprawczaka”.

Agnieszka i Jakub Kołodziejowie: Co dzieje się z nastolatkiem w okresie dojrzewania?

Ryszard Makowski: To bardzo obszerne i wieloaspektowe pytanie. Mówiąc najprościej, nastolatek przeżywa w tym okresie wielką „burzę”, z którą nie jest mu łatwo zmierzyć się ani oswoić. Nakładają się na to rosnące wymagania psychospołeczne, skłaniające nastolatka do nieuniknionej konfrontacji swoich realnych możliwości z wielością zewnętrznych propozycji i konkretnych oczekiwań. To z kolei ma ogromny wpływ na kształtowanie poczucia jego osobistej i społecznej tożsamości. Trzeba więc poważnie liczyć się z faktem, że nawet u bardzo spokojnych i posłusznych dotąd dzieci mogą pojawić się w tym okresie zachowania agresywne i ryzykowne oraz da o sobie znać dość charakterystyczny syndrom tzw. młodzieńczej przekory. Biorąc pod uwagę psychologię rozwojową, w okresie dorastania można wyodrębnić kilka faz. Pierwsza to tzw. preadolescencja – ok. 9-11. rok życia – w której narastają napięcia popędowe oraz zachowania agresywne. Bardzo ważne jest, żeby rodzice w porę zauważyli te zmiany w zachowaniu dziecka i zaczęli nimi mądrze sterować. Druga faza to wczesna adolescencja, czyli ok. 10-12. rok życia. W tym wieku relacje dzieci z rodzicami zazwyczaj słabną na rzecz coraz bardziej pożądanych i silnych relacji z rówieśnikami. Przypadki odrzucania, obojętności bądź jawnej dyskryminacji przez kolegów lub koleżanki są wówczas szczególnie bolesne i mają często bardzo destrukcyjny wpływ na dalsze życie poranionego psychicznie nastolatka. Następnie mówi się o pełnej adolescencji – ok. 12-17. rok życia. W okresie tym dochodzi do: zintensyfikowania tendencji uniezależniania się od rodziców, zachowań aroganckich, buntowniczych, lekceważenia autorytetów, przeżywania silnych emocji, kształtowania postaw i zainteresowań heteroseksualnych. Brak taktownych rozmów i życzliwej, chociaż niejednokrotnie dosyć trudnej, opieki – połączonej z rozsądnym sterowaniem – może doprowadzić do bardzo niebezpiecznych perwersji i różnego rodzaju dewiacji seksualnych. Późna adolescencja, ok. 17-20. rok życia, to poprawa relacji z rodzicami i normalizacja układu partnerskiego z rówieśnikami, a także utrwalanie własnej identyfikacji psychoseksualnej. Dokonują się wtedy znaczne przewartościowania w sferze aktualnych potrzeb i aprobaty. Dużo ważniejsze staje się bowiem uznanie i podziw ze strony fascynujących osób płci przeciwnej niż ze strony dotychczasowych kolegów. Jest to często okres pięknych, romantycznych miłości, które mają szansę uszlachetnić młodego człowieka i bardzo pozytywnie wprowadzić go w dorosłe życie, o ile miłość połączy się z odpowiedzialnością. I faza poadolescencyjna, powyżej 20. roku życia, w której młody człowiek wybiera własny styl życia, ma poczucie siły i dużej determinacji w realizowaniu własnych planów i zadań. Wzrasta u niego poczucie osobistej godności i szacunku do samego siebie. Młodzi ludzie stają się otwarci na życzliwą i owocną współpracę z różnymi przyjaznymi im osobami, w tym także z rodzicami. Warto wykorzystać to do jeszcze pełniejszego ich rozwoju.

AJK: Wspomniał Pan o roli, jaką odgrywa środowisko rówieśnicze. Nieraz dzieci potrafią być wobec siebie bardzo okrutne. Grupa rówieśnicza może permanentnie niszczyć. Dziecko jest wtedy w trudnej sytuacji. Jakie zachowania powinny zaniepokoić rodziców i jak można dziecku pomóc, żeby grupa go nie złamała?

RM: Często spotykam się z takim pytaniem, między innymi na spotkaniach autorskich, i muszę przyznać, że nie potrafię udzielić na nie uniwersalnej i jednoznacznej odpowiedzi. Rodzaj i siła destruktywnych oddziaływań danej grupy rówieśniczej w dużym stopniu zależą od specyfiki konkretnego środowiska oraz uwarunkowań typowo lokalnych. Inaczej na przykład wygląda to na wsi, gdzie główne plagi to przede wszystkim nuda i alkoholizm. Inaczej w małych miasteczkach, w których są: alkohol, bijatyki, kradzieże, dziki seks itp. A jeszcze inaczej w dużych aglomeracjach, gdzie mamy do czynienia z: narkotykami, włamaniami, rozbojami, układami mafijnymi, różnego rodzaju perwersjami oraz dużą niebezpieczną anonimowością. Z innymi destruktywnymi wpływami spotkamy się w tzw. środowisku inteligenckim, a z innymi w środowisku, w którym przeważa wykształcenie zawodowe. Zawsze jednak powinny nas zaniepokoić takie sygnały, jak: wszelkie zachowania konspiracyjne, nadmiernie długie przebywanie dziecka poza domem, jakieś zapachy i ślady po narkotykach lub alkoholu, niespokojne sny naszych dzieci, stany przygnębienia albo wyraźnego lęku, a także widoczne zakłopotanie, nieszczerość lub gwałtowna agresja przy odpowiadaniu na zadawane pytania. Warto też dyskretnie obserwować najbardziej znaczących kolegów swojego dziecka i wysłuchać czasem opinii sąsiadów o zachowaniu syna lub córki pod blokiem lub na ulicy. Myślę, że najskuteczniejszymi zabezpieczeniami przed tzw. rówieśniczą destrukcją mogą być: autentyczne wychowanie religijne w rodzinie, zwłaszcza oparte na dobrym i zachęcającym przykładzie rodziców, troska o wysokie poczucie własnej godności i honoru, jak również twarde – ale bez przesady – hartowanie ducha i ciała, na przykład poprzez ambitną turystykę lub sport. Bardzo pozytywną rolę mogą też odegrać sprawdzone organizacje młodzieżowe, jak: oaza, harcerstwo, wolontariat itp., oraz rozwijanie różnych pozytywnych zainteresowań, na przykład: muzycznych, plastycznych, przyrodniczych itp. I oczywiście mądra, a więc także wymagająca, wzajemna życzliwość w rodzinie.

Zostało jeszcze 66% artykułu

Subsktypcja Relate© pozwoli Ci przeczytać tekst do końca...

Testuj bezpłatnie Czytelnię Relate©

Przetestuj bezpłatnie subskrypcję i korzystaj z dostępu do Platformy Relate© z drugą połówką.

Testuj Czytelnię Relate©
  • Wystarczy, że jedna osoba z pary posiada subskrypcję.
  • Możesz zrezygnować w dowolnym momencie.
  • Masz już subskrypcję? Zaloguj się

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *